środa, 29 września 2010

Znalezisko Rdzawca-35

Rdzawiec-35 kroczył powoli po nieprzyjaznej powierzchni Mendola ciągnąć za sobą kontener wypełniony już w dwóch trzecich zebranymi szczątkami. Nie miał już dużej nadziei na zdobycie jakiegoś szczególnie cennego łupu i poważnie zastanawiał się nad powrotem do dziupli. Z drugiej strony, skoro juz straciło się tyle czasu na podróż z pasa Limb, to warto było jeszcze trochę się rozejrzeć. Szedł więc dalej zygzakiem, wypatrując złomu i starając się nie zgubić śladów dwóch robotów, które szły tędy niezbyt dawno. Jeden z tych śladów Rdzawiec-35 rozpoznawał bez trudu. Należał on do znanego w całym pasie Limb renegata Rogurixa. Drugi musiał natomiast należeć do jakiegoś sporego robota spalinowego, może jednego z licznych przygodnych kompanów Rogurixa. Rdzawiec liczył, że podążająć tym tropem trafi niebawem na kolejne zgruchotane resztki któregoś z mieszkańców Mendola. Jakoż nie zawiódł się - w pewnej chwili jego bystre detektory zlokalizowały w niewielkiej odległości spory kawałek metalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz